Tak wyglądał w dniu zakupu.
Zaraz po zakupie wpadły nowe felgi z oponami oraz przyciemniłem szybki. Oczywiście też dobrze go umyłem i nawoskowałem.
Potem przyszedł czas na malowanie zacisków i bębnów w oryginalny, czerwony kolor.
Lakier jest najsłabszym punktem Forda, ale już powoli to poprawiam. Na razie doprowadzam go do jak najlepszego stanu technicznego, już niewiele zostało, poprzedni właściciel o to zadbał, pozdrawiam Adrian! Usterek ubywa, a wszystko jak dotychczas robię przy nim samodzielnie. Mam nadzieje że uda mi się go ładnie zrobić, w końcu to legendarny Essie, a tu jeszcze w limitowanej edycji.
Tak wyszedł mi słupek drzwi, który polakierowałem samodzielnie.
A dziś trafił mi się ciekawy przebieg, kto zgadnie ile ma faktycznie przebiegu?
Mam na imię Bartek, przedstawiam Wam mój pierwszy samochód, Ford Escort '97 Formule1 Edition, no. 247/500. Silnik 1.8 16V Zetec, 115 KM + LPG założony w Holandii w 97. Z wyposażenia klima, el. szyby, el.fotel, skórzana kierownica, kubełkowe siedzenia.
Komentarze